- To event minęło.
Szczecińskie Wierszogranie – Leonard Luther
czerwiec 30, 2014 @ 19:00
koncert w ramach cyklu, który przygotowuje Stowarzyszenie SZOK – Szczecińska Offensywa Kulturalna
„Na początku był smoczek, pierwszy spacer po mieście
Przełykanych na siłę statystycznych gram dwieście
Pierwsza świeczka na torcie, pierwszy krok na dwóch nogach
Ząb na nitce wyrwany w porę i przepisowo”
[A .Bacińska]
Od urodzenia czyli od z lekka czterech dekad, związany jestem z Bydgoszczą – miastem nad Brdą, rzeką, którą lubię najbardziej na świecie. Nad jej brzegami upłynęło dzieciństwo z wędką w ręku
i młodość, z pierwszą na ramieniu gitarą w pokrowcu z cienkiego materiału.
Z Brdą też związany był kawałek mojej muzycznej przygody – czas, gdy grałem szanty.
Z upodobaniem i pasją oddałem się jednak poezji śpiewanej. Wykorzystałem szansę współpracy z: Aleksandrą Bacińską, Ludwikiem Lipnickim, Mariuszem Trzaska, Wiesławem Sikorskim, Sławomirem Luter, Piotrem Beneckim, czy Sławomirem Kryś, którzy oddali mi swoje słowa w muzyczną wieczystą dzierżawę, a na deskach popularnych festiwali i przeglądów, takich jak: Yapa, Danielka, Bazuna, Włóczęga, Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, czy Swojskie Klimaty, wyśpiewałem niejedną nagrodę. Do dziś ze szczególnym sentymentem wspominam indywidualne, prywatne nagrody, przyznane mi: przez Stare Dobre Małżeństwo, na Yapie w 1989 roku i przez Agnieszkę Osiecką na Studenckim Festiwalu w Krakowie, czego finałem był udział w programie Butique.
Tytuły, przywiezione z przeglądów, festiwali i poetyckich spotkań z balladą, zaowocowały popularnością, której przejawem były: programy w telewizji publicznej i lokalnej, a także powołanie do życia kilkuosobowego zespołu, z którym rozpocząłem „na poważnie” przygodę z poezją śpiewaną.
Skład muzyków, z którymi grałem i grywam zmieniał się parokrotnie – nie zmienił się tylko jeden człowiek – gitarzysta i aranżer, z którym łączy mnie wiele lat muzycznej przyjaźni – Piotr Gąsiewski. W ostatnim czasie stałym ogniwem instrumentalnym, towarzyszącym gitarom podczas moich koncertów jest też akordeon, na którym dźwięki wyczarowuje Rafał Chmiel. Na początku lat 90-tych wydane zostały kasety: Statystyczny uniform oraz Dla Michasia. Kraina Zagubionych Marzeń ukazała się nieco później zarówno na kasecie, jak i na płycie w zestawieniu z najpopularniejszymi moimi piosenkami.
Mimo tego, że wokół mnie zmienia się świat i zmieniają się układy, ja, z niezmienną satysfakcją, „robię swoje”. Prowadzę autorskie wieczory „Z gitarą, sercem i duszą”, zasiadam w jury konkursów wokalno – muzycznych, promując młode talenty. W wolnym czasie nadal tworzę i komponuję poezję śpiewaną.
Z przyjemnością gram gościnnie na deskach festiwali, w klubach, podczas różnego typu imprez plenerowych i kulturalnych – wszędzie tam, gdzie słowo ubrane w balladę jest dla ludzi sposobem na życie. Poza muzyką, robię to, co większość z nas: pracuję (bo z czegoś trzeba żyć 😀 ); chodzę na spacery (bo czasem trzeba złapać oddech) i spędzam czas z ludźmi, których cenię i lubię oraz z tymi, którzy lubią chociaż trochę mnie i moją muzykę (bo tylko wtedy czas nigdy nie jest zmarnowany).
Pozdrawiam muzycznie,
Leonard
Bilety w przedsprzedaży 20 zł, w dniu koncertu 25 zł.